*Oczami Seleny*
No, jeszcze tylko spakować się i jestem na jutro gotowa. Chociaż.. A tak, muszę wziąć te materiały na sztukę. Pani przydzieliła mnie do Demi, i tak się wspólnie umówiłyśmy.
Demi.
Ciekawe co u niej i Justina Wyglądają na szczęśliwych, ale... Justin jest taki niestały w związkach, że nie zdziwiłabym się, jakby jutro zarywał do innej dziewczyny. Chyba nikogo by to nie zdziwiło. Dlatego JA wolę z nikim się nie umawiać. Kiedyś chodziłam z Joe'm (*taki młodszy o rok chłopak), ale po 2 miesiącach, po przysięganiach, że mnie kocha, że zawsze będzie przy mnie - zwyczajnie odszedł. Pamiętam, po rozstaniu byłam jak wrak człowieka. Każdy to potwierdzi.
I wtedy po raz kolejny Cher, moja cudowna Cher, zaopiekowała się mną. Tak, wiem, zaopiekować to się można dzieckiem, ale ja wtedy byłam kimś w tym typie.Żyłam na wykonywaniu podstawowych czynności; jakbym była martwa wewnętrznie. Okej, stop. Po co ja w ogóle wracałam do tej przeszłości? Aa, zaczęło się od sztuki. Gdzie ja posiałam te szkice...?
*Oczami Justina*
Ustaliłem z kumplami, że nie będzie żadnej "taktyki". Zwyczajnie - podejdę , zagadam, jest moja i dzięki za szopkę. Nie ma innej opcji.
Przekroczyłem właśnie próg szkoły. Idę do szafki, a wszyscy dziwnie się na mnie patrzą. Aaa, pewnie zazdroszczą mi nowych Ray Banów. Jestem bogaty, to korzystam no nie? To dopiero czwarte w tym miesiącu, już niech nie przesadzają. Zwykły żal, że oni tego nie mają. Ale atmosfera jest ciężka. Za ciężka , żeby chodziło tylko o mój wygląd. Ktoś wpycha mi przed nos komórkę. Zamieram w pół kroku.
Przepraszam, że taki krótki, ale muszę iść, a zależało mi, żeby dziś coś dodać.
szkoda że taki krótki...nie mogę doczekać się dalszych obrotów spraw między Seleną a Justinem! zapraszam na rozdział 3 http://youu-are-my-everything.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńNie wierzę :c Szkoda że taki krótki :c
OdpowiedzUsuńNo ale chociaż jest, nie? ;P
Fajne <3
@BieberKidrauhl3